poniedziałek, 30 lipca 2018


ZAGNIATAMY

Wszystkie masy plastyczne w jednym miejscu



Postanowiłam dla większej wygody połączyć wszystkie wpisy o masach plastycznych w jeden, by ułatwić czytelnikom poszukiwania. 

Co ma wspólnego ruszanie głową z ruszaniem palcami? Całkiem sporo. Rozwój ruchowy, usprawnianie motoryki wielkiej (bieganie, skakanie, raczkowanie) oraz motoryki małej (precyzyjne ruchy palców, nawlekanie, ugniatanie) ma bezpośrednie przełożenie rozwój intelektualny dziecka.  Dziś propozycja dla Was rodzice i opiekunowie jest następująca – ciastolina, plastelina, ciecz nieneewtonowska oraz piaskolina. 

Dobra wiadomość jest taka, że zrobicie wszystko sami w domu, małym kosztem, zła, że będzie trochę bałaganu.


LINKI DO ORYGINALNYCH WPISÓW:

Ciastolina 

Plastelina

Piaskolina

Masa nienewtonowska



CIASTOLINA




Ciastolina sprawdzi się przy ćwiczeniach motoryki małej, a doświadczanie wieloma zmysłami puszystej masy wykorzystywane może być w  stosowaniu metody stymulacji polisensorycznej.


Wypróbowałam wiele przepisów na domową ciastolinę. Sporo z nich było pracochłonnych, lub nie dawało zadowalających efektów. Prezentowany tu przepis jest najszybszy, nie wymaga gotowania i zawiera tylko dwa składniki. 

Przepis jest prosty 
2 jednostki skrobii kukurydzianej mieszamy z jedną jednostką odżywki do włosów.

Efektem jest miękka jak puch, wspaniale pachnąca ciastolina dla najmłodszych, choć oczywiście dorośli również znajdą przyjemność z obcowania z tą masą. 



PLASTELINA



Tańszą alternatywą dla ciastoliny jest plastelina. Jest równie prosta w wykonaniu, a składniki dostępne w zasięgu ręki. Tu już proporcje nie grają takiej roli, jak w przypadku. Dziecko nawet 2- 3 letnie może mieszać składniki dowoli. 

Do jej przygotowania potrzebne będą:
– mąka pszenna, woda, olej, barwniki (spożywcze, z soków lub idąc w ślad za nami, farbek do malowania jaj wielkanocnych). 

Możemy z kilku barwników wyczarować całą paletę barw. Dodając odrobinę proszku można stworzyć pastelowe kolory, więcej- intensywne barwy. Poza pięknymi doświadczeniami estetycznymi podczas obcowaia z gamą kolorów możemy również doświadczać różnego poziomu miękkości, eksperymentując z różną ilością oleju, który wpływa na puszystość masy. Ciastolinopodobna masa może stać się rekwizytem wielu zabaw. W naszym przypadku dzieci otworzyły sklep z lodami, stemplowały masę, zagniatały, deptały bosymi stopami. Ponoć to ostatnie to wspaniałe uczucie.

Przepis w formie wizualnej  TUTAJ




PIASKOLINA



Piasku nad morzem jest pod dostatkiem, dokupiliśmy tylko mąkę, najtańszą piankę do golenia i zabraliśmy z apartamentu odrobinę płynu do mycia naczyń. Zostało już tylko zapakować sporą miskę, kubki, foremki, łopatki, koc, napoje, jedzenie i dwójkę głośnych dzieciaków. 

Brzmi wspaniale, nieprawdaż? 
Przepis na piaskolinę:
- 1 miarka piasku,
- 1 miarka mąki ziemniaczanej,
- 1 miarka pianki do golenia,
- 1\4 miarki płynu do mycia naczyń.

Wszystkie składniki mieszamy, zagniatamy i ruszamy w wir zabawy.

Przepis w formie wizualnej przygotawali dla Was Dusiek wraz Gigi i można go zobaczyć TUTAJ



CIECZ NIENEWTONOWSKA



Ciecz newtonowska, taka jak np. woda, pod wpływem nacisku uchyla się i ma stale taką samą "twardość". Inaczej jest w przypadku cieczy nienewtonowskiej, która pod wpływem nacisku zmienia swoje właściwości. Jeśli naciskamy na nią z dużą siłą, wówczas zachowuje się jak ciało stałe, delikatne dotykana, zachowuje się jak ciecz.

Jedną z najprostszych do zrobienia cieczy nenewtonowskich jest mieszanina wody i skrobi (mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej), która w odpowiedniej konsystencji staje się cieczą nienewtonowską.

Do wykonania cieczy nieniewtonowskiej potrzebne nam był następujące elementy:
mąka ziemniaczana (skrobia)
zimna woda
barwniki do koloryzacji jaj (tylko dla walorów estetycznych)

Przepis:

Wikipedia podaje przepis na przykładową mieszaninę, która po dokładnym wymieszaniu wykazuje cechy płynu nienewtonowskiego: 100 g mąki kukurydzianej i 70 ml wody, my naszą ciecz robiliśmy na oko.

Na oko Dusia i mamy: 

Do naczynia sypiemy trochę mąki, około pół szklanki. Bar­dzo powoli dodajemy małymi porcjami wodę (zabarwioną na dowolny kolor). Mąka będzie nasiąkać wodą i w pew­nym momen­cie osiągniemy sta­dium cie­czy nie­new­to­now­skiej. Jak to poznacie? Otóż im im szyb­ciej będziecie próbowć mieszać, tym tym ciecz będzie stawiać większy opór. Podczas silnego nacisku ciecz będzie się zacho­wy­wać jak pla­styczne ciało stałe - rwać się na kawałki, formułować w kule, ale po usta­niu nacisku masa sta­piać się będzie w jednorodną ciecz. 



Gniećcie, lepcie, wałkujcie, zagniatajcie i bawcie się dobrze!

sobota, 24 marca 2018



Kwiaty na kafelkach

Krótki wpis o prostej zabawie łazienkowej



Chociaż wiosna już w kalendarzu zagościła  to niestety za oknami brak jej oznak. W dodatku mam w domu dwoje przeziębionych dzieci. To nie pokrzyżuje nam planów by cieszyć się słonecznymi, kolorowymi kwiatami. 



Do łazienkowej ekspresji potrzebne nam były jedynie:

farby plakatowe

&

pianka (w naszym przypadku do golenia, ale może być również kąpielowa).


Zaletą przeniesienia farb do łazienki jest całkowity brak bałaganu oraz marnotrawienia papieru. Po zakończonej zabawie prysznic zmywa wszystko a nam pozostają tylko barwne wrażenia estetyczne.



Taką formę malowania docenią rodzice, którzy musieli kiedykolwiek zmywać farbę z podłogi bądź mebli.


Miłej zabawy!



niedziela, 21 stycznia 2018


Gwiazdki śniegowe, śniadaniowe,
niezbędne do szczęścia

Jeśli macie niedobory śniegu w życiu dobrym pomysłem będzie stworzenie w zaciszu własnego domu przestrzennych gwiazd z papierowych torebek śniadaniowych. Wykonanie ich jest proste, zajmuje minutę, a efekt jest imponujący.



Do wykonania gwiazd potrzebne są:
* 9-10 białych papierowych torebek śniadaniowych
 *nożyczki
* klej

 

Papierową torebkę układamy przed sobą, otworem do góry i smarujemy klejem jak na powyżym obrazku. Następnie kolejną torebkę układamy na poprzedniej i czynność powtarzamy. Następnie robimy 2 proste nacięcia. 9 papierowych torebek, 60 sekund pracy a efekt jest fantastyczny.  

Życzymy Wam pięknych zimowych dni!
Duś, Gigi i mama

poniedziałek, 30 października 2017


Proste zabawy Halloweenowe

Drążenie i rzeźbienie w dyni większość z nas zna.  Gdy jednak brak dyni, na halloweenowe warzywo nada się papryka!

Tworzenie halloweenowej papryki jest proste. Obcinamy kapelusz, usuwamy gniazdo nasienne, wycinamy wzór, wstawiamy podgrzewacz i gotowe.




Ważne by poza otworami na buzie wyciąć również z tyłu papryki spory otwór, tak by tlen zbyt szybko się nie spalał a świeczka nam nie gasła.



Straszne paszcze


Kolejną prostą i szybką zabawą jest tworzenie otwierających się paszczy

Potrzebne nam będzą tylko farby i kartki. Na środku kartki tworzymy zagięcie,w którym będzie znajdowała się nasza paszcza potwora i tworzymy dwa rysunki, pierwszy gdy paszcza jest zamknięta, po rozłożeniu kartki, gdy otwarta. 



Zobaczcie jak Duś i Gigi stworzyli swoje potworne paszcze. I sami zabierajcie się do roboty! 




Wesołego Halloweeen!

wtorek, 4 lipca 2017

Międzyzdroje piaskolina morze zabawa dzieci piasek pianka mąka szczęście masa brud Międzyzdroje piaskolina morze zabawa dzieci piasek szczęście 

 Piaskolina 

czyli utrapienie ojca i szczęście matki...



Po pracy tato Natalki i Adasia gnał do nas ile sił w nogach. Zmęczony, w garniturze, prosto z pociągu ruszył na plażę. Szukał nas wzrokiem i byliśmy w kontakcie telefonicznym. Rozmowa przebiegała następująco:
- Schodzę zejsciem C, tak... szukam cię, nie... nie... nie mów, że ta otoczona chmarą dzieci to ty! 
Tak, to byłam ja brudna od pianki do golenia i mąki, otoczona nienaszymi nadmorskimi dziećmi. Co je przyciągnęło? Miska pełna pachnącej piaskoliny naszego wyrobu. Niestety ojcze nie znajdziesz odpoczynku nawet na plaży.


Pisakolina jest miękka i delikatna, dobrze przyjmuje kształy foremek. Dostarcza niezwykłe wrażenia wzrokowe i dotykowe. Podczas ugniatania, gładzenia, naciskania, krojenia, zakopywania i odkopywania w niej przedmiotów dziecko usprawnia motorykę małą, czyli po prostu ćwiczy małe rączki.


No to jak to zrobić? Piasku nad morzem ci pod dostatkiem, dokupiliśmy tylko mąkę, najtańszą piankę do golenia i zabraliśmy z apartamentu odrobinę płynu do mycia naczyń. Zostało już tylko zapakować sporą miskę, kubki, foremki, łopatki, koc, napoje, jedzenie i dwójkę głośnych dzieciaków. 
Brzmi wspaniale, nieprawdaż? 😉

Przepis na piaskolinę:

- 1 miarka piasku,
- 1 miarka mąki ziemniaczanej,
- 1 miarka pianki do golenia,
- 1\4 miarki płynu do mycia naczyń.

Wszystkie składniki mieszamy, zagniatamy i ruszamy w wir zabawy.



Przyjemnego oglądania i zabawy!


---------------------------------------
Aby wiedzieć na bieżąco co się dzieje u Dusia i Gigi kliknij:
a następnie polub.

poniedziałek, 3 lipca 2017

Morze zamknięte w butelce

czyli jak zachować piękno wakacyjnego morza od zapomnienia



Hipnotyzyjące, przelewające się jak w zwolnionym tempie burzowe morze to nasza propozycja zabawy. 




Morze w butelce to ciekawy i prosty eksperyment dla dzieci, wstęp do nauki o różnej gęstości płynów, zachowanie wpomnień z wakacji i pomysł na ciekawą zabawę. Ale co najważniejsze to butelka pełna zachwytu i uspokajacz dla skołatanych nerwów.


Do tego eksperymentu  potrzebne nam będą:

- butelka,
- woda,
- niebieski barwnik,
- olej.


Połowę bulelki wypełniamy wodą zabarwioną na niebiesko, resztę uzupełniamy olejem. Następnie dobrze zakręcamy i bawimy się poruszając i obracając butelkę. 

I w tym momencie pojawi się zapewne pytanie Waszych pociech dlaczego te dwie ciecze nie mieszają się i jest to dobry wstęp by w przyjemnej formie wprowadzić pojęcie gęstości cieczy. Gęstość oleju jest mniejsza od gęstości wody, a substancje o mniejszej gęstości unoszą się na powierzchni cieczy o gęstości większej. Wykonując doświadczenie, które polega na dolaniu oleju do wody, możemy zaobserwować, że substancje o różnej gęstości nie mieszają się. Olej zawsze będzie unosił się na powierzchni tafli wodnej.


Och zobaczcie lepiej to sami:




Spróbujcie tego sami lub nacieszcie oczy naszymi morskimi opowieściami zamkniętymi w szkle. 
Do zobaczenia niebawem!



poniedziałek, 6 lutego 2017



Masa ciastolinopodobna



Po dwuskładnikowej ciastolinie miękkiej jak puch (link TUTAJ) przyszedł czas na produkt ciastolinopodobny. Masa jest mniej puszysta niż wcześniejsza ciastolina, za to tańsza i prosta w tworzeniu. Z jej przygotowaniem poradził sobie mój pięciolatek. 




 Do jej przygotowania potrzebowaliśmy następujących składników
* mąki pszennej
* wody 
* oleju 
*barwników 
(my użyliśmy farbek do malowania jaj wielkanocnych) 


Tak samo jak przy ciastolinie ugniatanie i formowanie kształtów to dobre ćwiczenie dla rozwoju rączek. Masa pomocna będzie przy ćwiczeniach motoryki małej, w  stosowaniu metody stymulacji polisensorycznejCiastolinopodobna masa może stać się rekwizytem wielu zabaw. W naszym przypadku dzieci otworzyły sklep z lodami i innymi słodyczami, stemplowały masę, zagniatały, deptały bosymi stopami. Ponoć to ostatnie to wspaniałe uczucie.

Możemy z kilku barwników wyczarować całą paletę barw. Dodając odrobinę proszku można stworzyć pastelowe kolory, więcej- intensywne barwy. Poza pięknymi doświadczeniami estetycznymi podczas obcowaia z gamą kolorów możemy również doświadczać różnego poziomu miękkości, eksperymentując z różną ilością oleju, który wpływa na puszystość masy. My najwięcej oleju dodaliśmy do mas różowych, w ciemnofiletowej było go najmniej. 


Przygotowanie i zabawa kolorową masą:



To jak po całej akcji wyglądał pokój świadczy o poziomie dobrej zabawy.


Adam nieodrywając się od zabawy pod nosem tylko mówił: biedna mama my się bawimy, a ona ma teraz tyle roboty...




Do zobaczenia niebawem!


-----------------------------------------
Aby wiedzieć na bieżąco co się dzieje u Dusia i Gigi kliknij https://www.facebook.com/Fabryka-Zabaw-734880936645119/?fref=ts, a następnie polub.